Stereotypy o przemocy seksualnej

Dzisiaj chciałabym poruszyć delikatny, ale niezwykle istotny temat dotyczący przemocy seksualnej i tego, jak stereotypy związane z tym zagadnieniem mogą znacznie utrudnić poszukiwanie pomocy. Niestety, nadal istnieje wiele fałszywych przekonań, które krążą w społeczeństwie i mogą wpływać na sposób, w jaki traktujemy osoby z doświadczeniem przemocy seksualnej:

1. "Sama tego chciała"
Jeden z najbardziej upartych mitów dotyczących przemocy seksualnej to przekonanie, że poszkodowana w jakiś sposób przyczyniła się do wydarzeń. To fałszywe przekonanie jest szkodliwe, ponieważ umniejsza odpowiedzialność sprawcy, narzucając winę poszkodowanym.

2. "W małżeństwie to nie gwałt"
Drugim powszechnym mitem jest błędne przekonanie, że w obrębie małżeństwa lub związku nie może wystąpić gwałt. Nikt nie powinien być zmuszany do czegoś, na co nie wyraził zgody, niezależnie od relacji, w jakiej się znajduje. W przypadku przemocy seksualnej w związku konieczne jest zrozumienie, że każdy z uczestników ma prawo odmówić współżycia, jeśli nie ma na nie ochoty. "Małżeńskie obowiązki" nie mogą być czymś, co narusza prawo!
3. "Jeśli nie ma śladów przemocy, to nie był gwałt"
Trzeci mit dotyczy oczekiwań co do fizycznych dowodów przemocy seksualnej. Wielu ludzi wciąż wierzy, że brak widocznych obrażeń oznacza, że gwałtu nie było. Tymczasem przemoc może mieć różne postacie i intensywność, a brak obrażeń fizycznych nie jest dowodem na to, że nie doszło do niechcianego kontaktu w sferze seksualnej.

Ważne jest to, abyśmy rozumieli, jakie szkody mogą wyrządzać stereotypy i jak istotne jest wsparcie dla osób po przemocy seksualnej. Razem możemy pracować nad zmianą tych fałszywych przekonań i tworzyć bardziej wspierające środowisko dla tych, którzy doświadczyli przemocy.

A jeśli zastanawiasz się, w jaki sposób jako specjalista możesz pomóc osobom z doświadczeniem przemocy seksualnej, to zapraszam Cię do udziału w kursie:

Bądź częścią zmiany, jaką chcesz widzieć w świecie!